Honorujemy karty Benefit System Multisport, OK System
Masz pytania? 84 688 10 38

Tomasovia jako ostatnia trafiła na listę zwycięzców tegorocznego cyklu ośmiu młodzieżowych turniejów piłkarskich w hali OSiR w Biłgoraju pod patronatem Minister Sportu i Turystyki Joanny Muchy oraz PZPN. Piłkarze z Tomaszowa Lubelskiego okazali się najlepsi w zmaganiach orlików młodszych, czyli chłopców urodzonych w 2002 roku i młodszych.

 

OSiR w Biłgoraju jako jedyny w całym kraju zorganizował w ciągu ośmiu tygodni osiem halowych turniejów piłkarskich we wszystkich młodzieżowych kategoriach wiekowych, od juniorów starszych po orlików młodszych.

- Od początku cyklu śledzę w internecie wydarzenia w hali OSiR w Biłgoraju. Jestem pełen podziwu. Tylko ten, kto nigdy nie organizował podobnych imprez, nie docenia wysiłku, jaki trzeba włożyć, żeby dokonać takiego przedsięwzięcia. Wielki "szacun" dla OSiR w Biłgoraju - nie szczędził nam ciepłych słów Krzysztof Świętojański - redaktor "Tygodnika Tomaszowskiego", członek międzynarodowego stowarzyszenia dziennikarzy sportowych, pomagający trenerowi Andrzejowi Nowosieleckiemu w prowadzeniu zespołu Tomasovii Tomaszów Lubelski.

Turniej orlików młodszych, kończący tegoroczny cykl, dostarczył wszystkim uczestnikom wielu pozytywnych wrażeń. Za sprawą świetnie grających młodych piłkarzy, którzy spontanicznie wyrażali radość ze strzelonych goli i zwycięstw. A także dzięki zebranym w hali OSiR, żywiołowo kibicujących rodziców zawodników z Biłgoraja, Stalowej Woli, Tomaszowa Lubelskiego i Zamościa.
Pierwsze miejsce w turnieju zajęła Tomasovii, po wygranej w finale 1:0 z Hetmanem Zamość. W meczu o trzecie miejsce Stal Stalowa Wola okazała się lepsza od zespołu z Akademii Piłkarskiej Ziomki Rzeszów. Na piątej pozycji uplasował się zespół rocznika 2003 i młodsi Hetmana Zamość, zaś na szóstej gospodarze, czyli OSiR Biłgoraj.

- Turniej stał na wysokim poziomie. Dowodem na to jest fakt, że zespół Ziomków Rzeszów, który niespełna miesiąc temu wygrał w Lublinie silnie obsadzony turniej "Beksa Cup", dziś zajął dopiero czwarte miejsce. Najtrudniejszy był dla nas mecz finałowy z Hetmanem - stwierdził Krzysztof Świętojański.

Tomaszowianie w swych siedmiu występach nie stracili ani jednego gola. Tylko w swym pierwszym występie, przeciwko drużynie z Akademii Piłkarskiej Ziomki Rzeszów, podopieczni trenera Andrzeja Nowosieleckiego nie zdołali wygrać. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Potem zespół orlików młodszych z Tomaszowa ograł wszystkich kolejnych rywali.

- Nasi piłkarze grali nieźle, ale stać ich była na lepsze występy. Bywało, że prezentowali wyższy poziom. Nie mamy jednak powodów, żeby na nich narzekać. Rywale w dzisiejszym turnieju nie byli łatwi - podkreślał Krzysztof Świętojański.

Tradycyjnie organizatorzy nagrodzili "króla strzelców", najlepszego bramkarza i piłkarza turnieju, bramkarza, który popisał się najefektowniejszą interwencją, najszybszego zdobywcę bramki, strzelca najładniejszego gola oraz zwycięzcę slalomu piłkarskiego. Większość nagród przypadła zawodnikom z Tomaszowa.
Jakub Szuta odebrał dwie nagrody. W przerwie między pierwszą rundą "grupową" a półfinałami okazał się najlepszy w slalomie piłkarskim. Został także uznany za najlepszego piłkarza turnieju. Nagrodzeni zostali dwa bramkarze Tomasovii - Mikołaj SielewiczPatryk Pudełko. Żaden z nich nie puścił ani jednego gola, a spędzili na boisku niemal tyle samo czasu. Trudno było któregoś "skreślić". Klasyfikację strzelców goli wygrał Maksymilian Ecker, zdobywca czterech bramek, w tym trzech w wygranych 3:0 meczu z OSiR Biłgoraj. Statuetkę odebrał także Dominik Kumorek, zdobywca bramki w 28 sekundzie meczu ze Stalą Stalowa Wola.
Najefektowniejszą interwencją - zdaniem turniejowe jury - popisał się bramkarz OSiR Biłgoraj Szymon Przybyłowicz (było to w meczu ze Stalą Stalowa Wola), natomiast najładniejszego gola strzelił Jakub Herda z Akademii Piłkarskiej Ziomki Rzeszów (w meczu z Hetmanem 2002 Zamość pokonał bramkarza tzw. krzyżakiem).

- Turniej był sprawnie przeprowadzony. Były fajne nagrody i dodatkowe atrakcje dla młodych piłkarzy. Warto podkreślić obiektywnie nagradzanie indywidualne zawodników. Na innych turniejach różnie z tym bywa, organizatorzy nierzadko nagradzają piłkarzy "po gospodarsku" lub niesprawiedliwie dzielą nagrody wedle zasady "każdemu coś wypada dać". Dziś nagrody dostali ci zawodnicy, którzy rzeczywiście na to zasłużyli. Mam wielki szacunek dla OSiR w Biłgoraju za przeprowadzenie cyklu turniejów we wszystkich kategoriach wiekowych. Organizatorzy turniejów dokonali naprawdę wielkiego dzieła - powiedział Krzysztof Świętojański.

- Warto podkreślić emocje na trybunach, jakie towarzyszyły zmaganiom orlików młodszych. Widać było zainteresowanie rodziców z Biłgoraja, Tomaszowa, Stalowej Woli i Zamościa tym, co robią ich pociechy. Rodzice integrowali się, nawiązywali serdeczne kontakty. To także powód, żeby organizować takie turnieje. Poziom rozgrywek był niezły. Cykl turniejów dobiegł końca. I będzie nam brakowało tych pozytywnych wrażeń. W ciągu ośmiu kolejnych niedziel praca przy organizacji turniejów weszła nam w krew. Już myślimy o edycji turniejów w 2013 roku. Dołożymy starań, żeby były jeszcze bardziej atrakcyjne dla uczestników i publiczności - podsumował dyrektor OSiR Michał Furlepa.
 

Nagrody dla Tomasovii, szacunek dla OSiR

» powrót